Menu główne:
INFORMACJE OGÓLNE.
Kaszubska wieś Mechowo, oddalona o 9 km. na zachód od Pucka, położona jest w obszarze Puszczy Darżlubskiej, w dolinie niewielkiego potoku rozcinającego krawędź Kępy Starzyńskiej i odprowadzającego swe wody ku rzece Plutnicy płynącej szeroką pradoliną. Dolina wspomnianego potoku wcięła się dość głęboko w podatny na erozję luźny materiał plejstoceński i tworzy strome stoki wysokości 10 do 30 m.
Groty Mechowskie (Grota Mechowska, Jaskinia w Mechowie) - jaskinia sufozyjna, we wsi Mechowo w gminie Puck. Jedyna tego typu w Polsce i w Europie Północnej, osobliwość geologiczna, udostępniona do zwiedzania. Nazwa "groty" dotyczy nie faktu istnienia kilku połączonych ze sobą jaskiń, lecz dwóch wejść do jednej, głównej Sali. Jest to jaskinia turystyczna z oświetleniem elektrycznym.
GENEZA JASKINI.
Jaskinia powstała w obrębie wzgórza morenowego, wskutek wypłukania piasku spomiędzy scementowanych węglanem wapnia, a przez to odporniejszych na erozję, skał osadowych, w wyniku czego utworzyły się malownicze słupy podtrzymujące sklepienie przy obu wejściach do jaskini. Na powstanie przyotworowych kolumn duży wpływ miały także procesy eoliczne.
Jaskinia położona jest na Kępie Puckiej, na skraju Puszczy Darżlubskiej we wsi Mechowo. Obszar ten jest zbudowany przez osady najmłodszego zlodowacenia tzw. Bałtyckiego fazy gardzieńskiej. Są to na powierzchni gliny zwałowe oraz leżące pod nimi piaski fluwioglacjalne. Morfologia terenu jest dość płaska. Przez wioskę w okolicy jaskiń przepływa niewielki potok o nieustalonej tożsamości, do dna którego schodzimy z powierzchni wysoczyzny, ok 7 m. Po ustąpieniu lądolodu w późnym glacjale równa powierzchnia wysoczyzny zbudowana z glin zwałowych uległa wewnętrznym spękaniom (tzw. cios diagenetyczny). Stopienie wiecznej zmarzliny w okresie kolejnych ociepleń pozwoliło na uruchomienie wód gruntowych. Gliny zwałowe jako utwory nieprzepuszczalne stanowiły ekran dla wsiąkania wód opadowych. Mogły więc migrować tylko wzdłuż uprzywilejowanych stref spękań. Agresywne bogate w CO2 wody deszczowe ługowały zawarte w glinach zwałowych węglany (CaCO3) i odprowadzały je w postaci rozpuszczonej kwaśnego węglanu wapnia w kierunku bazy erozyjnej. W ten sposób wody dochodziły do zalegających pod glinami piaszczystych utworów fluwioglacjalnych. Na skutek zmiany reżimu wodnego (głównie ciśnienia, przepływu, chemizmu środowiska) dochodziło do strącania CaCO3 z wody w piaskach. Strącanie miało miejsce bezpośrednio pod strefami spękań w glinach. W ten sposób doszło do powstania miejscowego spojenia piasków spoiwem kalcytowym. Spojone piaskowce znalazły się wśród niespojonych piasków tworząc strukturę w planie przypominającą siatkę. Tak kończy się pierwszy etap powstania jaskini nazywany przez geologów epigenezą.
Jednocześnie na powierzchni terenu rozwijała się sieć rzeczna. Doliny wcinały się coraz głębiej w podłoże dochodząc w pewnym momencie do powierzchni stropowej piasków. W przestrzeniach porowych tych luźnych utworów zaczęły krążyć wody, które wynosiły najdrobniejsze cząstki ilaste. Spojone kalcytem piaskowce były odporniejsze na wymywanie. Z czasem dochodziło do wypłukiwania coraz większych cząstek. Po pewnym czasie doszło do ustrumienienia cieków i utworzyły się pierwsze pustki skalne. Ten etap powstawania grot nazywamy sufozją. Cały czas potok wcina się w piaski prowadząc do obniżania bazy erozyjnej i powiększania komór jaskini.
HISTORIA ODKRYCIA.
Najstarsza wzmianka o jaskini w Mechowie pochodzi z 1818 r., kiedy to przypadkowo odkrył ją mierniczy Heue podczas prac geodezyjnych. Wtedy też dokonano jej pierwszych pomiarów. Już w 1908 r. ówczesne władze pruskie uznały grotę jako pomnik natury, a pierwsze jej opisy pochodzą z pierwszej połowy XIX w., kiedy po odkryciu obiektu próbowano zwrócić uwagę na jego osobliwość i w stosunkowo niejasny jeszcze sposób wytłumaczyć jego genezę. Pierwsze prace zabezpieczające i restauracyjne zostały przeprowadzone w 1910 r.
Kilka lat po zakończeniu II wojny światowej, Groty Mechowskie zostały odkopane, zabezpieczono też otwór wejściowy oraz fragment skał, który groził zawaleniem. Rzadki i cenny obiekt ulega zatem systematycznemu niszczeniu i aby zapewnić mu jak najdłuższe istnienie, wydzielono obszar występowania piaskowca i grot jako teren podlegający ochronie.
Obecnie ten geologiczny zabytek wraz z najbliższym otoczeniem stanowi rezerwat o łącznej powierzchni 0.2 ha podległy Państwowej Radzie Ochrony Przyrody i odpowiednio oczyszczony i zabezpieczony przed przedwczesnym zniszczeniem, jest jednym z najlepiej otoczonych opieką obiektów chronionych na terenie województwa gdańskiego.
U podstawy stoku doliny, na jego skłonie, obserwujemy balustradę słupów skalnych zbudowanych z piaskowca , wysokości przekraczającej nieco wzrost człowieka. Poszczególne słupy nierównomiernej grubości w granicach 20-40 cm związane są u stropu zwartą płytą skalną zbudowaną z tego samego materiału. Zarówno słupy cechujące się licznymi zgrubieniami, jak i płyta skalna wykazują regularne warstwowanie. Przedstawiają one zatem zupełnie obcy element geologiczny wśród utworów budujących otoczenie. Ponadto z łatwością można stwierdzić, iż wśród balustrady słupów skalnych istnieją dość szerokie wejścia prowadzące do wewnętrznego korytarza, rozprzestrzeniającego się wewnątrz stoku, a będącego niczym innym jak grotą typu krasowego. Kolumny te to znak rozpoznawczy jaskini.
Dwa kilkumetrowej długości korytarze prowadzą do dość rozległej salki, która jest jej centralnym punktem. W tym miejscu kończy się udostępniona turystycznie część jaskini. Z sali ku północy bierze początek niski, lecz szeroki korytarz. Ściany tego ponad dwudziestometrowej długości korytarza zbudowane są z gruboziarnistego żwiru. W niektórych miejscach na ścianach i stropie korytarza występują nacieki kalcytowe: stalaktyty i polewy, częściowo zabarwione na kolor czerwony, dzięki obecności związków żelaza rozpuszczonych w wodzie. Najbardziej znanym z nich jest tzw. krwawiące serce.
Spoiwo kalcytowe fluwioglacjalnych piaskowców plejstoceńskich jest bardzo nietrwałe. Już po kilkudziesięciu godzinach dochodzi do całkowitego rozlasowania próby. Wysoko zmineralizowane wody podziemne w tym rejonie przeciwdziałają naturalnemu zniszczeniu Pomnika Przyrody. Badania geofizyczne prowadzone w tym rejonie rozpoznały istnienie wielu podobnych form w okolicy doliny potoku.
UDOSTĘPNIENIE JASKINI.
Walory przyrodnicze jaskini są do tego stopnia interesujące, iż kolejni gospodarze ponawiali próby rekonstrukcji Groty. Najnowsze badania jaskini przy pomocy nowoczesnych urządzeń geologicznych napawają smutkiem wszystkich miłośników tego cacka; strop komory głównej zbudowany jest z piaskowca i nadal grozi osypywaniem, stąd najpiękniejsza, końcowa izba - z "sercem" ociekającym roztworem minerałów, mieniącym się wszystkimi barwami - jest dostępna tylko dla speleologów ! Jedynym gwarantem uruchomienia całej trasy jest zainstalowanie urządzenia rejestrującego najmniejsze ruchy tektoniczne, pozwalające na szybką interwencję w razie zagrożenia, jego cena jednak w chwili obecnej przekracza możliwości finansowe gospodarzy Grot.
Dla ruchu turystycznego udostępniona jest tylko niewielka, przyotworowa część jaskini, ponieważ pozostała część jest bardzo trudno dostępna (wymaga czołgania się). Zwiedzanie trwa zaledwie kilka minut, zatem można ją uznać za najkrótszą podziemną trasę turystyczną Polski. Jednak w tym czasie można zobaczyć niebanalne formy naciekowe. Nie polecam osobom wysokim lub większych gabarytów oraz cierpiących na klaustrofobię. Tylko w nielicznych miejscach można się rozprostować, w większości przypadków jaskinię należy obejść w pozycji zgiętej. Mimo, iż jaskinia jest relatywnie niska i niewielka, warto odwiedzić to miejsce, aby obejrzeć tą anomalię geomorfologiczną.
Godziny otwarcia: poniedziałek - sobota: 10:00-18:00, niedziela: 11:00-18:00.
LEGENDY.
Legenda mówi, że jaskinia ta jest początkiem nigdy niedokończonego tunelu, który rzekomo łączyć miał dwa klasztory: męski w Mechowie i kilka kilometrów dalej żeński w Żarnowcu. Tunel rozpoczęli kopać zakonnicy, by połączyć klasztory w celu potajemnych schadzek. W czasie prac, w głębi tunelu napotkali oni jednak Lodowego Ducha, który pogasił braciszkom drążącym tunel wszystkie świece. Ci w popłochu uciekli i już nigdy pracy swej nie wznowili. Ale to tylko legenda, bo w Mechowie nigdy nie było żadnego klasztoru.
Specyficzny obieg powietrza w grocie sprawia, że przy wejściu do jednego z korytarzyków gasną wszystkie świeczki. Legenda głosi, że gasi je diabeł, który zadomowił się w grocie w średniowieczu, kiedy to sekretny korytarz łączył męski klasztor w Mechowie z żeńskim w Żarnowcu i służył do grzesznych schadzek.
Przy jednej z kolumn u wejścia do jaskini znajduje się tajemnicza figurka Jaskiniowego Niedźwiadka. Stara legenda głosi, że każdy kto jej dotknie i pogładzi po głowie zostanie oszczędzony przez złe moce i spotka go wielkie szczęście.